Przymusowa ewakuacja na Donbasie. Władze podały miejscowości, z których ewakuowane będą ludzie.


Przymusowa ewakuacja dzieci z miejscowości na Donbasie
Na Donbasie podjęto decyzję o przymusowej ewakuacji dzieci wraz z ich rodzicami lub prawnymi opiekunami z osobnych miejscowości wspólnot Seliwdowskiej, Hrodowskiej, Kurachowskiej, Mirtogrodzkiej, Nowohrodowskiej i Iliniwskej. O decyzji poinformował szef Administracji Wojskowej Obwodu Donieckiego Wadym Filaśkin.
Mówiąc o decyzji, Filaśkin zaznaczył, że ewakuacja odbywa się z miejscowości, które znajdują się w odległości 10 km od linii demarkacyjnej.
Rodziny są przewożone do punktu ewakuacji, a stamtąd dalej — do miejsc tymczasowego pobytu w obwodach Rówieńskim i Połtawskim, a także w innych regionach Ukrainy
Filaśkin zauważył, że do ewakuacji wykorzystywane są opancerzone pojazdy przewoźne dostarczane przez policję i Służbę Państwową Ochrony Cywilnej.
Szef Administracji Wojskowej Obwodu Donieckiego podkreślił, że w wyniku ostrzałów Torecza codziennie niszczone jest bombami lotniczymi. Według niego, 14 dni temu z tego miasta ewakuowano 5,5 tys. osób, a teraz pozostało tam zaledwie trochę ponad trzech tysiące mieszkańców.
Filaśkin zauważył także, że tereny przyfrontowe na Donbasie obecnie zamieszkuje 63 tys. osób, w tym 3400 dzieci. Jednak z powodu ciągłego przesuwania się linii frontu, ludzie stale opuszczają swoje domy.
Ewakuacja na Sumszczyźnie
W Sumszczyźnie ogłoszono także ewakuację mieszkańców z 23 miejscowości pięciu wspólnot rejonu sumskiego. Jak powiedział przewodniczący Administracji Wojskowej Obwodu Sumskiego Władimir Artiuch, dotyczy to strefy przygranicznej w odległości 10 km od linii demarkacyjnej.
Czytaj także
- Na wojnie przeciwko Ukrainie zniszczono znanego rosyjskiego snajpera
- Kellogg ujawnia szczegóły amerykańskiego planu pokojowego z 22 punktami
- Skandal we Lwowie: weteran twierdzi, że został pobity przez pracowników TCK
- Z okupowanych terenów wrócił 15-letni chłopiec, który przez ponad trzy lata nie widział ojca
- Władza Chersońska inwestuje 100 mln w odbudowę gimnazjum w odległości 20 km od linii frontu
- Senegalczyk wyjaśnił, dlaczego płakał, gdy został wzięty do niewoli przez ZSU