W Winnicy pochowano byłego żołnierza, który zabił siebie i swoją ukochaną granatem.

W Winnicy pochowano byłego żołnierza, który zabił siebie i swoją ukochaną granatem
W Winnicy pochowano byłego żołnierza, który zabił siebie i swoją ukochaną granatem

W wieku 40 lat, w dniu swoich urodzin, Igor Synawski, były żołnierz, zdetonował granat, co doprowadziło do jego śmierci i śmierci jego ukochanej Oksany Maksyjenko. Mężczyznę pochowano z wojskowymi honorami, co wywołało oburzenie w sieci. Szczegóły skandalu opowie 'Hlavkom'.

Szczegóły tragedii

W nocy z 29 na 30 marca 2025 roku w prywatnym domu w Winnicy wybuchł granat, co doprowadziło do śmierci Igora Synawskiego oraz Oksany Maksyjenko. Rzeczniczka policji wojewódzkiej Zarina Majewska poinformowała, że tragedia miała miejsce podczas konfliktu, który powstał w wyniku spożywania alkoholu.

Oksanę Maksyjenko pochowano 1 kwietnia. Matka zmarłej, Wiera, opowiedziała o stanie ciała córki po wybuchu. Igora Synawskiego pochowano następnego dnia, 2 kwietnia. W miejskiej radzie opublikowano wiadomość o pożegnaniu z nim, ale nie wspomniano o okolicznościach jego śmierci.

Matka Oksany Maksyjenko oburzyła się pochowaniem Igora Synawskiego z honorami, biorąc pod uwagę, że zabił jej córkę. Użytkownicy mediów społecznościowych również podzielili się swoimi reakcjami na tę informację.

Relacje Igora Synawskiego i Oksany Maksyjenko

Według Lili Uljanowskiej, która nazywała siebie siostrą zmarłej, Oksana Maksyjenko nie była żoną Igora Synawskiego. Poznali się w szkole, ale potem przez długi czas się nie widzieli i status ich relacji zmienił się dopiero przed tragedią.

Reakcja w sieci

W mediach społecznościowych wiele osób wyraża współczucie dla rodziny Oksany Maksyjenko, ale są też tacy, którzy współczują Igorowi Synawskiemu. Zauważają, że żołnierzom potrzebne jest wsparcie psychologiczne, aby zapobiec podobnym tragediom.

Wcześniej w Winnicy młody mężczyzna zabił dwie dziewczyny podczas konfliktu dotyczącego relacji osobistych, a następnie popełnił samobójstwo.


Czytaj także

Reklama