W Siłach Obrony oceniono zagrożenie desantem rosyjskim na południu.


Według rzecznika Sił Obrony Południa Władysława Wołyszyna na południu Ukrainy nie ma rosyjskich wojsk do przeprowadzenia dużej operacji desantowej, ale tej możliwości całkowicie wykluczyć nie można.
Obecnie ukraiński wywiad nie znajduje wystarczającej liczby sił i środków do przeprowadzenia operacji desantowej, ale to nie oznacza, że taka operacja jest niemożliwa w przyszłości. Wołyszyn podkreśla, że wróg przygotowuje grupy do działań szturmowych i lokalnych, ale na razie nie planuje dużego desantu.
Według jego słów rosyjskie wojska mogą zająć poszczególne wyspy lub punkty kontrolne na prawym brzegu, aby kontrolować Dniepr i jego dopływy. Jednak do przeprowadzenia operacji desantowej i forsowania Dniepru wróg obecnie nie ma wystarczającej liczby sił i środków.
Czytaj także
- Rosja systematycznie używa gazów toksycznych na froncie
- Milion hrywien nie dla wszystkich: kto nie będzie mógł zawrzeć umowy '18-24'
- W Odessie Zełenski i Rutte odwiedzili rannych obrońców
- Zeleński ostro zareagował na wypowiedzi Witkoffa w sprawie terytoriów i omówił z Rutte wzmocnienie obrony powietrznej Ukrainy
- Południe Ukrainy pod intensywnym ostrzałem: okupanci zwiększyli ataki i szturmy
- Samochód rekrutacyjny na wojnę: w Rosji wydatki na bonusy dla kontraktowców osiągnęły 2 miliardy rubli dziennie