Rosjanie zaatakowali samochód „Szpitalników” dronem, jest ofiara śmiertelna i ranni (ZAKTUALIZOWANO).


W miejscowości Biały Studnia w obwodzie charkowskim w wyniku ataku dronem FPV zginęło dwóch medyków z samochodu batalionu medycznego „Szpitalnicy”, a trzy osoby odniosły obrażenia. O tym poinformował szef Oddziału Śledczego Głównego Oddziału Narodowej Policji w obwodzie charkowskim Siergiej Bolwinow.
Jak powiedział, w atakowanym samochodzie zginęli medycy – mężczyzna i kobieta.
Bolwinow zaznaczył także: „Eksplozja rosyjskiego bezzałogowca dotknęła także cywilny samochód, który jechał w tym samym kierunku. Było tam trzech rannych”.
Rzeczniczka batalionu medycznego „Szpitalnicy” Olga Fiodorowa określiła, że w trakcie ataku zginęła jedna z ich medyków, a druga odniosła obrażenia średniego stopnia.
Prasa batalionu „Szpitalnicy” poinformowała, że zginęła szpitalniczka Aleksandra Mulkiewicz, przyjaciółka Majka, podczas ataku rosyjskiego drona.
O Aleksandrze Mulkiewicz wspomina jedna z jej koleżanek: „To był niesamowity człowiek, kierowca, medyk bojowy, dowódca załogi i po prostu świadoma obywatelka naszego kraju. Zawsze dbała o swoją załogę i wszystkich wokół niej. Była wzorem w pracy i poza nią”.
Niedawno wojska lądowe UKRWU zademonstrowały, jak medycy ratują życie obrońców na kierunku charkowskim. Medycy pracują w trudnych warunkach, ale robią wszystko, co w ich mocy, aby uratować życie i zdrowie wojowników.
Według Siergieja Bolwinowa 29 maja zginęła także pracownica medyczna batalionu „Szpitalnicy” Irina Cybuha.
Czytaj także
- Na wojnie przeciwko Ukrainie zniszczono znanego rosyjskiego snajpera
- Kellogg ujawnia szczegóły amerykańskiego planu pokojowego z 22 punktami
- Skandal we Lwowie: weteran twierdzi, że został pobity przez pracowników TCK
- Z okupowanych terenów wrócił 15-letni chłopiec, który przez ponad trzy lata nie widział ojca
- Władza Chersońska inwestuje 100 mln w odbudowę gimnazjum w odległości 20 km od linii frontu
- Senegalczyk wyjaśnił, dlaczego płakał, gdy został wzięty do niewoli przez ZSU