Rosja wystrzeliła na Kijów 397 dronów i 18 rakiet — co udało się zestrzelić.

W nocy z 10 lipca Rosja ponownie zaatakowała terytorium Ukrainy dronami i rakietami w łącznej liczbie 415 sztuk. Głównym celem ataku był Kijów.

O tym poinformowała służba prasowa Sił Powietrznych Ukrainy.

Czym Rosja zaatakowała Kijów 10 lipca

Wróg zaatakował za pomocą 397 zdalnie sterowanych dronów, w tym dronów kamikaze typu 'Shahed', a także imitatorów różnych typów, które były wystrzeliwane z terytoriów obwodów briańskiego, kurskiego i orłowskiego, oraz Primorsko-Achtarska i Miłierowa.

Oprócz tego, z obwodu briańskiego wystrzelono osiem rakiet balistycznych 'Iskander-M', sześć rakiet manewrujących X-101 — z przestrzeni powietrznej nad obwodem saratowskim, oraz cztery kierowane rakiety przeciwlotnicze S-300 — z terytorium obwodu kurskiego.

Aby odeprzeć atak, zaangażowane zostały siły lotnictwa, wojska rakietowe, jednostki walki radioelektronicznej, mobilne grupy ogniowe oraz systemy dronów przechwytujących.

Na godzinę 10:00 Siły Obronny Ukrainy zniszczyły 178 celów powietrznych. Wśród nich było 164 drony typu 'Shahed', osiem rakiet balistycznych 'Iskander-M' oraz sześć rakiet manewrujących X-101. Dodatkowo 204 cele zostały albo lokalnie utracone, albo stłumione przez środki walki radioelektronicznej.

W Siłach Powietrznych Ukrainy poinformowano o przypadkach trafienia wrogich środków w ośmiu miejscowościach, w tym w 33 przypadkach były to uderzeniowe drony. Osobno podano 23 lokalizacje, gdzie spadły szczątki zestrzelonych celów.

Przypominamy, że w Kijowie trwają prace likwidacyjne skutków rosyjskiego ataku, zaangażowano setki ratowników i sprzęt specjalistyczny.

Kanaly monitorujące opublikowały przybliżoną mapę ruchu uderzeniowych dronów i rakiet, które Rosja wystrzeliła w nocy z 10 lipca.