Часов Яр przekształca się w cmentarzysko dla okupantów - ocena generała.


Miasto Czasów Jaru w obwodzie donieckim stało się centrum likwidacji rosyjskich okupantów, poinformował gen. były szef Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy Mykoła Malomuż. Zauważył, że utrzymuje kontakt z dowódcami 24. oddzielnej brygady zmechanizowanej im. króla Danii, posiadającej silne przygotowanie i wzmocnione możliwości. Brygada została przeniesiona z Nowego Jorku, gdzie utrzymywała obronę, nie pozwalając wrogowi posunąć się naprzód. Obecnie wojska rosyjskie próbują obejść Czasy Jar z flanki, ponieważ nie mogą zająć miasta bezpośrednim natarciem. Jednak ukraińscy żołnierze doskonale się bronią i neutralizują wrogie operacje szturmowe.
W mieście znajdują się fortyfikacje pozwalające na obronę i kontrofensywę. Malomuż uważa, że Czas Jaru jest jednym z ośrodków likwidacji dużej ilości wrogich żołnierzy i sprzętu.
Czytaj także
- Zeleński zrobił niespodziewany prezent papieżowi
- Merz, Macron i Starmer chcą rozmawiać z Trumpem przed jego telefonem do Putina
- Papież Lew XIV przyjął Zełenskiego jako pierwszego ze światowych przywódców i wypowiedział się o losie Ukrainy
- Rosja uruchomi międzykontynentalną pocisk balistyczny: GUR ostrzegł Ukraińców
- ZSU uniemożliwiło Rosjanom przekroczenie granicy państwowej w obwodzie charkowskim
- Debilne zadania i debilna utrata ludzi: Sztab Generalny odpowiedział na kontrowersyjne oświadczenie dowódcy 47 brygady